Wyzwolenie bezsilnych słów...

Gość

Łza ściekła po policzku,
Przedstawienie dobiegło końca.
Ból w sercu rósł coraz bardziej,
A tęsknota dawała wyraźne znaki.
Słońce zachodziło za chmury,
A deszcz nie miał zamiaru przestać padać.
Jak mała dziewczynka, przestraszona,
Wpatrzona w światło bijące od latarni.
Każdy krok odbijający się echem w koło.
W oczach strach, a w uszach szum.
Tłum ludzi i gwizd,
Nad głową światło gwiazd i księżyc.

Czas jakby stanął...
Mimo iż widziałam, że płynie,
Chcąc powrócić bezpiecznie do domu!
Chciałam zniknąć,
Wpatrzona w szybę
Czekając na zbawienie.
Bez uśmiechu, bez radości,
Ze łzami i zmieszaniem,
Zacząć nowy dzień i przeżyć normalnie.
Nie martwiąc się, że słońce nie wschodzi.
Samotna...niechciana, zostawiona.
Zrozumiałam – właśnie mi uciekł ostatni pociąg do domu...

krótszy Wink

M.

Gość

dzięki.

Carmen: · Wysłany: Nie 10:52, 15 Mar 2009 Temat postu:

To i ja się podzielę Very Happy

A wiec hmm...uwaga Mr. Green

"Jeśli marzę-grzeszę"

Czy jeśli marzę o przyjaźni to grzeszę?
Czy jeśli marzę o miłości to grzeszę?
Czy jeśli marzę o szczęściu i spokoju to grzeszę?
Boże daj mi przyjaźń,miłość,szczęście,spokój i ukojenie...
Czy jeśli marzę o sympatii dla siebie samej to naprawdę grzeszę?!
Nie chcę negatywnych słów,chcę zrozumienia...
Nie chcę obelg i śmiechu,chcę akceptacji...
Chcę się śmiać,radować i być szanowaną...
Czy wymagam wiele?...
Teraz wiem,że tak...
Zgrzeszyłam marząc...

M. · Wysłany: Nie 18:42, 22 Mar 2009 Temat postu:

Carmen: · Wysłany: Wto 11:52, 24 Mar 2009 Temat postu:

Mam,bo ogólnie pisze wiersze Wink

A avatar wybrałam taki,bo pomyślałam,że ten nie będzie innym użytkownikom rozpychać forum Very Happy

A więc wiersz nr 2:

"Dłoń"

Dotykam jej dłoni,jeszcze ciepła...
Ciało zimne,umysł zimny,tylko dłoń jeszcze cierpła...
Pamiętam jak pierwszy raz ją ujrzałem...
Pamiętam pierwszy pocałunek,pierwsze spojrzenie,oddech...
Pamiętam pierwsze ściśnięcie tak samo ciepłej jak teraz dłoni...
Kochałem ją na d życie,była mym słońcem,mym deszczem,mą gwiazdą lśniącą w blasku księżyca,mym winem,mą prozą,boginią,kwiatem lilii i owocem namiętności...
Była mym oknem na świat,tańcem pośród chmur,walcem,krzykiem szczęścia i rozpaczy...
Kiedy ją widziałem dusza moja,aż krzyczała z radości...
Odeszłaś moja lilio,a jua mimo to nadal kocham cię...Nie mogę bez ciebie żyć...

Gość

Widzę temat zaniedbany Very Happy

Nie ładnie Very Happy

Ale też się pochwalę swoją twórczością. Bardzo smutna piosenka.

Zabijam wciąż własną duszę
Pośród chmur gęstych wiecznością,
Katuję własne serce
Dusząc je złą miłością.
Łzy suche jak piach pustyni
Rodzą się z cichej rozpaczy,

(Ref do pierwszej zwrotki)
Której nikt nie usłyszy,
Której nikt nie zobaczy. (x2)

Skazany na siebie samego
Noszę przeklętą koronę
Spowitą z cierni ogromu
Miłości nieujawnionej.
Zamknięty w ciasnym więzieniu
Cudownej nieświadomości

(Ref do drugiej zwrotki)
Nie znam prawdziwych łez szczęścia
Nie znam prawdziwej radości. (x2)

Jest to poezja śpiewana. Smile

Oczywiście moje Smile

Pozdr.

Carmen:

Rzeczywiście smutne,ale mnie się podoba Wink

Nie wiem czy Wam się spodoba,le zamieszczę Wink

Zaryzykuję znaczy się Razz

"Zanim"

Zanim liście spadną z drzew,zanim słońce zajdzie,
zanim deszcz spadnie z nieba,zanim dzwon zadzwoni,
zanim zegar wybije godzinę"zero",zanim księżyc się zjawi,
zanim zniknę we mgle,zanim świat rozdzieli Nas,
zanim znikniesz Ty,zanim wyjdę i nie wrócę,
zanim ktoś mi Cię zabierze,zanim zwiędnie miłości kwiat,
zanim nic nie będziesz wart,zanim odejdziesz jak w złym śnie,
pocałuję Cię...

Wiersz nr 2:

"Powiedz mi-Przyjaciel"

Powiedz mi czy jeszcze długo mam sama pic ?
Powiedz mi w co ty ze mną grasz?
Powiedz czy długo ma jeszcze sama spać i połykać gorzki smak Jego łez?
Powiedz mi kim dla Ciebie jestem skoro ani przyjaciółką,ani żoną?
Powiedz czego ode mnie chcesz skoro ani przyjaźni,ani miłości?
Powiedz...Mów słowami bezwstydnymi,cichymi...niewinnymi...
Mój Przyjacielu...

I jak?Nadaje się to między ludzi?
Razz

anielka

Nadaje się, jak najbardziej. Mr. Green

muszę poszukać moich bazgrołów, gdzieś tam w biurku są... Wink

Carmen:

To mi ulżyło :lol: Znaczy,że się nie skompromitowałam? Mr. Green

asiula_14_15

Eee fajne to macie Very Happy

Najbardziej mi sie podoba to, co napisał Porażka Sezonu Smile

Na prawdę świetne według mnie Very Happy

Kaaacha5

"Trochę się wstydzam", jak to mówi mój mały kuzyn...

Życie zasnęło nam w ramionach,
Uparło się pokazać nam świat.
A my tak bardzo się baliśmy.
O życie:
Kruche, nijakie, bez wad.

Przeciw niemu okrutne powietrze,
Ciężkie, ołowiane niebo,
podziurawione od kul i strzał.
Twarda, bezlitosna ziemia,
w której kiedyś pochowa ktoś nas.
Ogień, co spala nasze ciała
I wiatr, co kradnie ciepło nam.

Więc otuliliśmy życie kołderką
z szarości, by miało miękko.
Następnego dnia pękło,
Rozpłynęło się życie bez wad.

Carmen:

Bardzo ładne.Mnie się podoba Wink

Rudzielec Rogaty

zadzdroszczę Wam, że piszecie wiersze. ja osobiście umiem pisać tylko prozą. nad wierszem mogę siedziec nawet dwa tygodnie i i tak nic nie napiszę xd.

Porażka Sezonu, skomponuj do tego jeszcze muzykę, koniecznie na fortepianie;) .

Carmen:

Oj,to Ci się może zmienić jeszcze Wink

Ja kiedyś pisałam piosenki,a teraz totalnie ich już nie umiem pisać,bo strasznie grafomańskie teksty mi wychodzą Razz

,a kiedyś parę piosenek nawet mi się podobało,chociaż ogólnie byłam bardzo krytycznie nastawiona do swojej twórczości Very Happy

Także może jeszcze nie nadszedł Twój czas na wiersze,a potem Ci się odmieni i będziesz zbierać laury? Wink

Kto wie co jeszcze przed Tobą? Wink